Rewolucja mody lat 60.
Historyczny rys lat 60. zdominowany był przede wszystkim przez odbudowywanie się świata po wojnie. Warunki życia polepszyły się, trwała rewolucja seksualna, a także zaczęto zwracać uwagę na kanony piękna. Przełomowym wydarzeniem był też pierwszy lot człowieka w kosmos w 1961 r. - po nim świat zrozumiał, że nie ma już żadnych barier.
Te czynniki wpłynęły też na modę. Wcześniej jej stolicą był Paryż, jednak stopniowo za najważniejsze miasto zaczęto uważać Londyn, a dokładniej dzielnicę Soho. To tam zaczęły pojawiać się kolejne butiki, które oferowały „stroje do noszenia”, a w sklepach Mary Quant czy Johna Stephena spotykano gwiazdy show-biznesu. Butikowe rozwiązanie szybko zostało podchwycone przez paryżan, którzy chcieli sklepów oferujących modę pret-a-porter w przystępnych cenach. I tak w Paryżu powstała pierwsza „sieciówka”, czyli Rive Gauche, która oferowała m.in. ubrania dla pań z kolekcji Diora oraz Yves Saint Laurent.
Przyszedł czas na młodych, bezkompromisowych twórców, dla których moda stała się wyznacznikiem osobowości. Ikoną stylu lat 60. była supermodelka znana pod pseudonimem Twiggi. Chyba każdy wielbiciel mody pamięta ten wizerunek - długonoga, młodziutka blondynka, z krótkimi włosami i mocnym makijażem oczu pozowała w minispódniczkach i pantofelkach Mery Jane. Stała się ona symbolem piękna i zaczęła wyznaczać trendy, które chciały nosić kobiety na całym świecie.

Ikony stylu lat 60.
Mówiąc o modzie lat 60., trzeba wskazać najsłynniejszą projektantkę, czyli Mary Quant. Uważana jest ona za wynalazczynię spódniczki mini i propagatorkę stylu tamtej dekady. Styl „London Look” prezentowała z dumą również na sobie. Otwarcie lansowała modę na mini spódniczki i bardzo krótkie trapezowe sukienki, które łączyła z podkolanówkami, do tego obowiązkowy był bawełniany sweterek. Kanonem piękna stała się również jej krótka fryzura, która szybko okazała się symbolem kobiet biznesu.
Krótko ścięte włosy stały się oznaką emancypacji kobiet. W Paryżu na początku lat 60. trwała rewolucja seksualna, która łączyła się z nadaniem praw wyborczych kobietom. To właśnie we francuskiej stolicy mody, ikoną stylu stała się Marlena Dietrich, która jako pierwsza kobieta pokazała się publicznie w trzyczęściowym damskim garniturze zaprojektowanym dla niej przez Saint Laurenta. W ten sposób damski garnitur stał się symbolem przejścia z powojennego konserwatyzmu do czasów wyzwolonego modernizmu.

Charakter mody tamtych lat
Nowatorskie projekty nie miały już granic, a symbolem epoki stała się minispódniczka. Nie można było też obyć się bez trapezowych sukienek z tweedu, które zakładano do podkolanówek i… botków. Tak, to w latach 60. rozpropagowano botki: krótkie i długie, płaskie i na obcasie - wszystkie prezentowały się doskonale do krojów mini. Niewątpliwie to również czas świetności damskich spodni, które noszono z żakietami lub marynarkami o męskim kroju. Końcówka lat 60. należała natomiast do ubrań w stylu safari wypromowanych przez Saint Laurenta.
Mówiąc o modzie tamtych lat, należy wspomnieć o nowatorskim wzornictwie. Na ubraniach królowały geometryczne wzory o kontrastujących kolorach. Było to silne nawiązanie do stylu pop-art oraz optical-art - obowiązujących w sztuce. Ciekawym elementem był też „kooky gear”, czyli dziwaczne rzeczy. Mianem tym najczęściej określano długie koszulki noszone jako sukienki, a do tego bawełniane podkolanówki. Styl inspirowany strojami sportowymi dzieci szybko stał się symbolem nastolatek. Lata 60. dały nam również tuniki, dziergane sweterki oraz ubrania zdobione paciorkami i koralikami. Warto też nadmienić, że to właśnie wtedy Rudi Gernreich stworzył pierwsze monokini, czyli kostium, który łączył w sobie zalety bikini i stroju kąpielowego jednoczęściowego.

Zainspiruj się latami 60.
Obecny sezon wiosenno-letni w modzie niewątpliwie czerpie inspiracje z lat 60. Niezwykle kobieca sukienka o trapezowym kroju zachwyca prostotą formy. Szykujemy się również na spektakularny powrót mini. Co najmniej jedna krótka spódniczka obowiązkowo musi się znaleźć w Twojej garderobie. Chcąc czerpać ze stylu Mary Quant, połącz ją z podkolanówkami - koniecznie cienkimi i ozdobionymi niecodziennymi wzorami. Moda letnia tego sezonu należy również do ażurowych sweterków oraz tunik, które zakładamy na samą bieliznę. Jeśli mowa o tunikach nie zapomnij uzupełnić naszych szaf o modele ozdobione wielobarwnymi koralikami. Oprócz mini spódniczek do łask powróciły również spodnie z szerokimi nogawkami. Modele przypominające męskie fasony oraz spodnie typu mom jeans to must-have w Twojej wiosenno-letniej garderobie. Wracamy również do stylu optical-art, czyli mocnych geometrycznych wzorów, które tworzą wrażenie trójwymiarowości. Obecnie królować będą romby i koła oraz kontrastowe połączenia kolorystyczne. Jeśli chcesz tylko zaakcentować styl tamtych lat, możesz postawić na dodatki - apaszki, którymi zwiążemy nasze włosy czy okulary o kocim kształcie, które ukochała Audrey Hepburn.