Tylko dla mężczyzn
Pierwsze, średniowieczne rajstopy różniły się od współczesnych pod każdym względem. W zasadzie były to nie tyle rajstopy, co pończochy – sięgały górnej części uda i były przywiązane do pasa na biodrach. Mówiono o nich nogawice. Co więcej, noszone były wyłącznie przez… mężczyzn. W XVI wieku, nogawice zaczęto nazywać bas-de-hausse, później bas, czyli pończochy. Panowała wówczas moda na eksponowanie męskich, umięśnionych łydek, a nic lepiej tego nie robiło, niż przylegające do nóg pończochy. Dodatkowo pełniły funkcję praktyczną, ponieważ ocieplały w chłodne dni – w wersji zimowej były podszywane futrem lub skórą. Ze względu na fakt, że szyto je z jedwabiu, sukna lub aksamitu, uchodziły za luksusowy towar i stały się symbolem arystokracji. Jeszcze przez długi czas królowały na salonach, co skrupulatnie odnotowywali kronikarze.
Pierwszych wzmianek o rajstopach można się doszukiwać w starożytnej Grecji, gdzie kobiety zakładały do prac domowych skarpety, długością przypominające pończochy.
W 1547 roku pończochy miały zostać wręczone w formie upominku królowi Henrykowi VIII. Również Edward VI otrzymał je w prezencie. Zaś najbardziej kojarzony z pończochami jest król Ludwik XIV. Co ciekawe, ta domena męskiej mody zagościła również w kobiecej garderobie. Wzmianka na ten temat pochodzi z 1560 roku, kiedy to królowa Elżbieta I podobno po raz pierwszy miała założyć pończochy z czarnego jedwabiu.
https://www.instagram.com/p/BWse5ngAjca/
Momentem odnotowanym w historii, kiedy panowie na chwilę porzucili pomysł noszenia pończoch, była rewolucja francuska. Być może powodem tego był fakt, że ta dziejowa zawierucha została wymierzona przeciwko arystokracji. A jedwabne pończochy, jak już wiemy, były jej symbolem.
Jednak jeszcze do XIX wieku w spisach garderoby polskich arystokratów można znaleźć jedwabne pończochy. Tę część stroju nosili również panowie z nizin społecznych. Różniła je jakość – były to pończochy niciane.
Czas na kobiety
Okres po I wojnie światowej to moment w historii, w którym kobiety zrezygnowały z noszenia długich spódnic do kostek. Właśnie wtedy sięgnęły po pończochy. Wciąż jednak osiągały zawrotne ceny 50 zł, co było równowartością 50 kg cukru. Dotyczyło to szczególnie francuskich, jedwabnych pończoch w kolorze piaskowym.
Wtedy to panowie, którzy niemal bankrutowali na modowych zachciankach swoich żon, rozpowszechnili plotkę, jakoby jedwab powodował porost włosów na nogach. Jednak panie nie dały się oszukać i wciąż sięgały po francuskie pończochy.
Nylon Day i malowany szew
Ogromne zmiany przyniosły lata 30. XX wieku. W 1935 roku badacze z amerykańskiego koncernu Du Pont stworzyli nylon, który z powodzeniem zastąpił drogi jedwab. Jest to syntetyczne włókno, bardzo elastyczne i wytrzymałe. Premiera sprzedażowa nylonowych pończoch odbyła się 15 maja 1940 roku – do historii ten dzień przeszedł jako Nylon Day. Tylko w ciągu 4 dni sprzedano 4 miliony par! Każdą za 1,15 dolara. Swój sukces nylonowe wyroby pończosznicze zawdzięczają nie tylko niższej cenie, ale też wygodzie i wyglądowi. Były bardzo cienkie, idealnie dopasowywały się do nóg, a w dodatku miały tak pożądany szew z tyłu, dodający seksapilu każdej stylizacji. Choć był on efektem ówczesnych ograniczeń technologicznych, kobiety pokochały go.
Produkcja nylonowych pończoch zbiegła się z czasem wojennej zawieruchy. Kiedy Stany Zjednoczone przystąpiły do II wojny światowej, wszystkie zapasy nylonu zostały przekazane do zakładów szyjących… spadochrony. Okazało się, że syntetyczne włókno świetnie się do tego nadaje. Zdobycie choć jednej pary pończoch graniczyło wtedy z cudem. Jednak kobiety nie chciały zrezygnować z pożądanego efektu, jaki zapewniało ich noszenie. Wpadły więc na pomysł, aby z tyłu nogi malować kredką do oczu czarną kreskę, która do złudzenia przypominała zmysłowy szew.

Narodziny rajstop
Lata 50. minionego stulecia to kolejny ważny punkt w historii rajstop. W połowie XX wieku pojawiła się moda na minispódniczki, jeszcze bardziej odsłaniające nogi. Pończochy zarezerwowano wówczas na ważne okazje, jako uzupełnienie eleganckich stylizacji. Natomiast na co dzień panie zaczęły nosić rajstopy.
Już w pierwszej połowie XX wieku Phyllis Diller - amerykańska aktorka i komediantka o bardzo postępowych poglądach, śpiewała: „Kobiety pragną mężczyzn, kariery, dzieci, przyjaciół, luksusu, komfortu, niezależności, wolności, szacunku, miłości i tanich pończoch, które nie będę się zsuwać.”
Allen Gant uważany jest za ojca klasycznych rajstop – nylonowych, bez szwów, cienkich o grubości 40 DEN w górnej części i 15-20 DEN na cholewkach. Sprzedawano je pod nazwą Panti-Legs. Seksowny szewek z tyłu od tej pory wykonywano na rajstopach celowo – dla podkreślenia zmysłowego charakteru stroju.
Gwiazdy pokochały rajstopy
Rajstopy na dobre podbiły serca kobiet na całym świecie. Główną propagatorką ich noszenia była słynna Twiggy. Najczęściej można było ją zobaczyć w płaskich baletkach lub mokasynach. Do nich zakładała zakolanówki i rajstopy – kolorowe i w groszki. Ale to nie jedyna gwiazda światowego formatu, która pokochała rajstopy. Marilyn Monroe – ikona stylu i seksapilu, najchętniej nosiła klasyczne modele w kolorze czarnym, z wysokim stanem lub szwem z tyłu. Doskonale wiedziała co robi, decydując się na ten wybór, ponieważ takie rajstopy optycznie wydłużały nogi i sprawiały, że strój stawał się jeszcze bardziej uwodzicielski. Z klasą nosiła też kabaretki, podobnie jak inna amerykańska sława – Liza Minelli. Dzięki niej, ten wyjątkowy rodzaj rajstop przestał być kojarzony wyłącznie z XIX-wiecznymi tancerkami rewiowymi i paniami lekkich obyczajów. Stało się to za sprawą roli w musicalu Kabaret z 1972 roku, w którym grana przez nią bohaterka nosiła kabaretki, a cały jej strój znalazł się w rankingu 10 najpiękniejszych stylizacji filmowych.
https://www.instagram.com/p/CAfxA_YHs7e/
Szary PRL i kolorowe lata 90-te
Podczas gdy na świecie zaczęto produkować rajstopy z dodatkiem LYCRA® – bardzo elastycznego i wytrzymałego włókna, w Polsce prym wiodła przędza helanko. Niestety, dziane z niej rajstopy i pończochy były bardzo słabej jakości. Nie przeszkodziło to jednak peerelowskiej propagandzie, aby wykorzystać je w formie jednego z głównych prezentów w zakładach pracy z okazji Dnia Kobiet. We wspomnieniach obdarowanych pań często słychać, że Wychodziło się w nich następnego dnia do pracy, a wracało już bez – zamieniały się bowiem w jedno wielkie morze oczek.
W 2010 roku Gatta rewolucjonizowała rynek, wprowadzając na niego rajstopy Fortissima, o zwiększonej trwałości dzięki włóknom LYCRA®. To był koniec „lecących oczek”!
Lata 90-te to prawdziwa rewolucja w świecie rajstop, szczególnie w porównaniu z szarym PRL-em. Nie dość, że sklepowe półki w końcu zaczęły się zapełniać, to rajstopy, które się na nich pojawiły, zachwycały mnogością wzorów i kolorów. Stało się to możliwe m.in. dzięki rozwojowi techniki w przemyśle pończoszniczym. Zwłaszcza motyw kwiatowy był tym, który Polki uwielbiały.

Rajstopy do zadań specjalnych
Współczesne kobiety wymagają od rajstop czegoś więcej, niż estetycznego wyglądu, dlatego rajstopy funkcyjne stały się trendem naszych czasów. Rajstopy wspomagające walkę z cellulitem albo rajstopy pomagające zapobiegać powstawaniu żylaków – brzmi niesamowicie? W rzeczywistości są dzisiaj na wyciągnięcie ręki. Dzięki zaawansowanej technologii, możliwe stało się produkowanie rajstop wzbogaconych o specjalne formuły, oparte na naturalnych substancjach czy działaniu promieni podczerwonych. W połączeniu z aktywnością fizyczną i zdrowym odżywianiem oraz odpowiednio długim czasem noszenia takich rajstop, można się spodziewać naprawdę dużych efektów.
Funkcyjne rajstopy to nie wszystko. Gatta stworzyła również takie, których noszenie można porównać do wizyty w SPA. Niemożliwe? A jednak! Rajstopy z linii X-tra Line, dzięki specjalnej konstrukcji, modelują wybrane partie ciała: podnoszą pośladki, wyszczuplają uda i brzuch oraz korygują linię bioder. Efekt totalnego wyszczuplenia gwarantowany!
Również o rajstopach dla przyszłych mam można mówić w kategoriach zadań specjalnych. W końcu ciężarne kobiety wymagają szczególnego zaopiekowania się ich ciałami. Dzięki elastycznej przędzy LYCRA Xceptionelle®, Gatta stworzyła produkt idealny dla ciążowych brzuszków. Rajstopy Body Protect zapewniają optymalne podtrzymanie brzucha, jednocześnie nie uciskając go, co jest niezwykle ważne zarówno dla zdrowia, jak i komfortu. Dodatkowo, specjalne wzmocnienie tylnej części odciąża plecy i wspiera mięśnie kręgosłupa.
Niezwykle bogata historia rajstop pokazuje, jak daleką drogę przeszły, aby osiągnąć obecną postać. Nie sposób stwierdzić, że to koniec tej długiej i burzliwej drogi. Możliwości, jakie daje współczesna technologia w połączeniu z kreatywnością projektantów może sugerować, że rajstopy jeszcze nie raz nas zaskoczą.